“Obsesja” Katarzyna Berenika Miszczuk
Podobno nie ma ludzi normalnych, są tylko niezdiagnozowani… Główną bohaterkę powieści Miszczuk poznaje się bez wstępnych ceregieli dzięki konkretnej, kilkuelementowej diagnozie, i to zanim otworzy się książką. Chyba każdy z bohaterów ma jakieś odchyły, a żaden nie podaje w wątpliwość swojej normalności. Wydawałoby się, że w takim towarzystwie trudno się nudzić, jednak lektura “Obsesji” wprowadza w lekko otumaniający stan, jakby się było na prochach. I tym razem nie można odmówić autorce rzetelnego researchu i wszechstronności, ale jej powieści nie da się sklasyfikować jako trzymającego w napięciu thrillera. Nie stresuje, ani też specjalnie nie relaksuje, bo aż do końca nie wiadomo, czego się spodziewać. Za to finał rekompensuje kluczenie po ciemnych korytarzach ludzkiej psychiki.