piątek, 29 marca 2019

Na ostrzu przeznaczenia, cz. 4

“Królowa cieni” Sarah J. Maas


“Królowa cieni,” Sarah J. Maas, fot. paratexterka ©
Nadszedł czas wyrównania rachunków, nieuniknionych konfrontacji i ostatecznych decyzji. Czas cieni i przebłysków. Akacja na powrót przenosi się w miejsca, gdzie rozgrywała się większość wydarzeń, ale sceneria i panująca atmosfera zmieniły się nie do poznania. Jeśli komuś dotychczas brakowało magii, w “Królowej cieni” nie raz zostanie nią wręcz oszołomiony. Maas udał się kolejny tom bijący poprzedni na głowę, choć ogrom zniszczeń z zakończenia trzeciej części dopiero powoli dociera do świadomości głównych zainteresowanych. Dzięki zawiłościom, sekretom i zaskoczeniom, nieplanowanemu ryzyku podejmowanemu przez poszczególne postacie oraz kilku (!) punktom kulminacyjnym, autorka funduje fanom - póki co - najbardziej eksplozywną powieść z serii “Szklany tron”.

piątek, 22 marca 2019

Na ostrzu przeznaczenia, cz. 3

“Dziedzictwo ognia” Sarah J. Maas


“Dziedzictwo ognia” Sarah J. Maas, fot. paratexterka ©
Kto się obawiał, że u Maas może zabraknąć magii, mógłby spać spokojnie - gdyby nie to, co owa magia wyrabia w trzeciej części “Szklanego tronu”. “Dziedzictwo ognia” z powodzeniem można określić jako tom przełomowy. Wreszcie otwiera się przed czytelnikiem świat, w którym potwory nie mają już tylko ludzkiej twarzy, choć i takie nadal będą się pojawiać. Iskry rozpierzchnięte po poprzednich częściach tego cyklu (i świata przedstawionego) przestają się tlić, a zaczynają płonąć. Znika złudzenie, że poznało się już główne postacie na wylot, bo te są tak samo nieprzewidywalne, jak amerykańska autorka. Dzięki zestawieniu znanego z kompletnie obcym i nieoczekiwanym można poczuć się podczas lektury, jakby brało się bezpośredni udział w akcji.

piątek, 15 marca 2019

Na ostrzu przeznaczenia, cz. 2

“Korona w mroku” Sarah J. Maas


“Korona w mroku” Sarah J. Maas, fot. paratexterka ©
Maas musi mieć słabość do masek, skoro zakrywa nimi nie tylko twarze bohaterów podczas balów (jedynego elementu rodem z “Kopciuszka”), ale przede wszystkim to, co kryją ich wnętrza. Między opowieściami o zabójczyni a drugą częścią “Szklanego tronu” zdają się leżeć wieki, tyle się wydarzyło. Największym walorem pozostaje to, że wokół głównej bohaterki pojawiają się postacie, które nie raz spychają ją z pierwszego planu - skrycie, subtelnie, ale też bezczelnie i brutalnie. W “Koronie w mroku” autorka zmusza czytelnika do coraz bardziej wnikliwego zagłębienia się tajemnice przedstawionego świata, a to, co krok po kroku odkrywa, zakrawa na zaledwie rozgrzewkę przed maratonem, który go czeka. 
"Potrafię dać sobie radę sama, o ile mam co czytać."

poniedziałek, 11 marca 2019

Na ostrzu przeznaczenia, cz. 1

“Szklany tron” Sarah J. Maas


“Szklany tron” Sarah J. Maas, fot. paratexterka ©
Książki są (m.in.) po to, żeby zapomnieć świat dookoła, przestać odczuwać upływ czasu i żyć opowieścią, którą pochłania się nie tylko oczami. To zdecydowanie rzecz gustu, ale fantasy rządzi się pewnym elementem, bez którego żadna historia nie zaistnieje. W Maas zdaje się drzemać ten sam pierwiastek, bo czyż nie “magia przyzywa magię”? Jej bohaterka dostaje propozycję nie do odrzucenia, która w rękach legendarnej zabójczyni staje się obosiecznym mieczem. Najszczersze ludzkie emocje zderzają się ze zjawiskami nie z tego świata. Zainteresowanie czytelnika niespostrzeżenie przeistacza się w zaangażowanie, aż w końcu zapomnienie, i chce się jeszcze. A to dopiero początek tej historii…

sobota, 9 marca 2019

Sztyletem na szczyt

“Zabójczyni" Sarah J. Maas


"Zabójczyni” Sarah J. Maas, fot. paratexterka ©
Sarah J. Maas niewątpliwie przyczyniła się do wzrostu popularności fantasy w ostatnich latach, dokładając do niej co rusz to nową cegiełkę - tudzież cegłę, rozpatrując gabaryty poszczególnych tomów serii o Dworach. “Zabójczyni” to zbiór pięciu opowiadań, mający zaznajomić czytelnika z główną bohaterką sławetnego “Szklanego tronu”. Pomysł dobry, bo pozwala wyczuć, czy można się odnaleźć w świece najlepszej Zabójczyni Adarlanu, Celaeny Sardothien. A świat ten, bynajmniej niestroniący od luksusu i kultury, przepełniony jest strachem, czujnością i ostrymi cięciami. Pomysłowość i nieprzewidywalność autorki zafascynują niejednego fana powieści fantastycznych pełnych temperamentu.

sobota, 2 marca 2019

"Kiedy po raz pierwszy traci się kogoś, kogo się kochało, jest najgorzej. Ale czas leczy wiele, i człowiek to przetrawia, i powoli w końcu przeboleje."


[tłumaczenie własne, org.:
"Wenn man zum erstenmal jemanden verliert, den man geliebt hat, ist es am schlimmsten. Aber die Zeit heilt vieles, und man verarbeitet es und kommt allmählich darüber hinweg."