“Srebrne skrzydła” Camilla Läckberg
Zemsta niejedno ma imię, co Läckberg demonstruje dobitnie, drobiazgowo i żywiołowo. Druga część serii o Faye napada znienacka, skrupulatnie fiksując uwagę na nieuniknionym, które stopniowo nabiera realnych kształtów. Nie wiadomo, z której strony nastąpi atak, ale pewne jest, że w tej historii nikt łatwo się nie podda. “Srebrne skrzydła” odkrywają tak niespodziewanie mroczne i brutalne strony, że aż nie chce się o nich czytać, ale akcja osacza i nie wypuszcza. Lektura dobra, choć ambiwalentna.