"Co by było, gdyby" Holly Miller
Zbiegi okoliczności, zrządzenia losu, znaki – zwał jak zwał, efekt będzie taki sam, bo kto nigdy nie nie przypisał głębszego znaczenia czemuś niepozornemu? Główna bohaterka jest w tym specjalistką. Jej jeden wybór otwiera przed czytelnikiem dwie wersje wydarzeń, które by mogły być. Miller zahacza wprawdzie o poważne tematy, ale nie ma co się oszukiwać: czyta się głównie po to, żeby się dowiedzieć, co czeka na końcu obu dróg. I powzruszać.