Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Robert Matzen. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Robert Matzen. Pokaż wszystkie posty

środa, 30 marca 2022

Zbyt delikatna

"Audrey Hepburn. Wojowniczka" Robert Matzen, fot. paratexterka ©
"Audrey Hepburn. Wojowniczka" Robert Matzen


Działalności charytatywnej Hepburn nie towarzyszył blask fleszy ani relacja na gorąco, w biografiach aktorki niewiele o niej wspominano. Zachowały się zdjęcia i relacje z wystąpień. Wiele wspomnień już umarło, a ci, którzy dzięki niej przeżyli, mogą nawet tego nie wiedzieć, nie mówiąc już o dojściu do głosu. Matzen po raz kolejny, z niezwykłą dokładnością, zabrał się do prezentowania Audrey Hepburn w nowej roli. Z tym że wojowniczki Hepburn grać nie musiała. Ona nią była, do samego końca.

niedziela, 14 marca 2021

Zbyt dobra

“Audrey Hepburn. Tancerka ruchu oporu” Robert Matzen, fot. paratexterka ©
“Audrey Hepburn. Tancerka ruchu oporu” Robert Matzen


Żaden z filmów, w którym zagrała Audrey Hepburn, nie może się równać z niesamowitą historią, jaką zgotował jej los. Robert Matzen z niezwykłą wprawą przenosi czytelnika w świat holenderskiej dziewczyny, która nadal jest kochana i podziwiana, choć prywatności – w tym wielu wątków z przeszłości swojej rodziny – nieustępliwie strzegła. Najnowsza biografia nie rzuca cienia na Hepburn, wręcz przeciwnie: pozwala tej gwieździe rozbłysnąć jeszcze bardziej onieśmielającym światłem niż to, które już zachwyciło pokolenia.