"Tylko bogowie znają serca mężczyzn, a kobiety są równie niezwykłe."
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą George R. R. Martin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą George R. R. Martin. Pokaż wszystkie posty
środa, 22 kwietnia 2015
sobota, 18 kwietnia 2015
W tany z Targaryenami
"Księżniczka i królowa" George R. R. Martin
842 strony czekania, przemierzanie różnorakich światów z kobietami, które wzbudzają skrajne uczucia; one i oni - Abbott, Hobb, Sanderson, Grossman, Butcher… aż wreszcie on - Martin. Ukoronowanie "Niebezpiecznych kobiet"? Trudno powiedzieć. Nowela "Księżniczka i królowa" skąpana jest we krwi od pierwszej śmierci, na którą u George'a R. R. Martina nigdy nie trzeba długo czekać. A to dopiero początek… Autor "Pieśni Lodu i Ognia" porywa swoich wyznawców setki lat wstecz, do wrzącego Westeros z czasów Tańca Smoków, owianego niejedną legendą i budzącego grozę na samo wspomnienie. Jeżeli ktoś się wzdryga na samą myśl o targaryeńskich związkach kazirodczych, zdradach, truciznach, swądzie palonych ciał czy rąbania na oślep, niech odpuści, mianowicie Martin zawsze ma coś w zanadrzu.
niedziela, 29 marca 2015
Femme fantastycznie nieprzewidywalne
"Niebezpieczne kobiety" George R. R. Martin, Gardner Dozois
'Fantastyczne femme fatale', mimo apetycznej aliteracji, uważam za określenie chybione w tym przypadku. Nie wszystkie tytułowe "Niebezpieczne kobiety" są pociągające i charyzmatyczne, świat nie kręci się wokół każdej z głównych bohaterek. I czy aby na pewno są niebezpieczne…? Może z racji potęgi płci, ja jednak wolę epitet 'nieprzewidywalne'. Można sięgnąć po tę antologię z wielkim oczekiwaniem i znaleźć perełki, albo stracić cierpliwość i zacząć od ostatniego opowiadania mistrza Martina. Profilaktycznie zostawiłam je na koniec, bo wątpię, żeby ktoś niecierpliwy przebrnął przez prawie 900 stron, mając "Księżniczkę i królową" już za sobą. Z drugiej strony pojawia się szansa na chwilowe zaspokojenie dłużącego się oczekiwania na kontynuację "Gry o tron", i to tuż przed premierą piątego sezonu serialu. Ale wszystko po kolei, bo sam zbiór jako kompozycja bez wątpienia zasługuje na laury.
wtorek, 24 marca 2015
piątek, 2 maja 2014
Siedem Królestw - przedsmak albo posmak
"Rycerz Siedmiu Królestw" George R. R. Martin
Światy przedstawione w trylogiach, sagach i seriach fantasy mogą się składać z podobnych elementów, rysować walkę dobra ze złem całym spektrum szarości, przeciwstawiać ludzi stworzeniom fantastycznym albo łączyć fragmenty układanki w obraz tak samo fascynujący, jak i oburzający. Wchłonięty czytelnik delektuje się esencją, która czyni daną powieść niepowtarzalną, a jego wyobraźnia sama z siebie zaczyna pracować na specyficznych zasadach. Tylko jest też druga strona medalu - każda seria kiedyś się kończy… "Gra o tron" w stanie aktualnym (kwiecień/maj 2014) skończyła się dla mnie za szybko. Po miesiącu spędzonym w Westeros miałam dylemat: I co dalej?
niedziela, 27 kwietnia 2014
"Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. (…)
Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie."
Jojen Reed ("Taniec ze smokami" George R. R. Martin)
Wiosna w Westeros
"Pieśń Lodu i Ognia" George R. R. Martin
Ostatnio "Gra o tron" znowu jest wszędzie - na portalach społecznościowych, w memach, w trailerach, w artykułach mediów opiniotwórczych, króluje co tydzień w prime time na HBO, a od dawna zajmuje czołowe miejsca na listach bestsellerów i księgarnianych półkach. Jako zdeklarowana zwolenniczka książek uparłam się, żeby najpierw przeczytać wszystkie tomy. Westeros wchłonęło mnie na miesiąc. I nie żałuję. Chcę jeszcze!
Subskrybuj:
Posty (Atom)