niedziela, 21 kwietnia 2024

Wspomnienia nie do zapomnienia, cz. 1

"Cukiernica z fotografii" Karolina Wilczyńska, fot. paratexterka ©
"Cukiernica z fotografii" Karolina Wilczyńska


Pamiętasz łyżeczkę z babcinej cukiernicy? Zegar, który zawsze witał w dziadkowym domu? Przedmiot, w który ktoś bliski wpatrywał się bardzo daleki wzrokiem i odpowiadał wymijająco, gdzie się przeniósł myślami, o ile w ogóle nie zbył zbyt zainteresowanego dziecka? Tytułowe naczynie to tylko pretekst dla jednej z bohaterek, żeby (roz)dawać dobro, a dla czytelnika – żeby zagłębić się w celowo przemilczaną historię pokoleń trzech kobiet. Coś dla ciekawskich, ale cierpliwych!


Od razu muszę uczciwie przyznać, że na długo zanim sklepik ze wspomnieniami ujrzy światło dzienne, po czym bez ostrzeżenia strzeli w sam środek serca, przyjdzie znosić skupioną na sobie karierowiczkę, z którą miałam spory problem. Przyznam, że nadal się nie zrehabilitowała, ale podobno może zapunktować w drugiej części.


Trzy pokolenia, trzy kobiety i co najmniej dwie wielkie tajemnice - to czeka tych, którzy przetrwają fanaberie najmłodszej. Nastka jest przykładem młodej dziewczyny, którą coś musi wstrząsnąć, żeby postawiła się na miejscu drugiej osoby, przy czym na niektóre rzeczy chyba dłużej  pozostanie ślepa. Za to jej niedostępna matka, jej stanowczość, determinacja, aż w końcu pomysł na biznes wzbudziły we mnie niespodziewanie zrozumienie i sympatię. Jest jeszcze babcia, o której wiadomo najmniej, a której aura najbardziej magnetyzuje. 


"Cukiernica z fotografii" nie jest pisana nadzwyczajnym językiem, nie zachwyca ani (na razie?) nie zaskakuje, jednak gdzieś pomiędzy codziennością warszawskiej restauracji a starym domkiem na końcu wsi tworzy plątaninę osób i myśli, które chce się przejrzeć. A te kilka liścików... ścisnęło mnie. Sama nie tak dawno zobaczyłam na filmiku stary PRLowski mebel z obiciem identycznym jak to na fotelu mojego Dziadka, w moim domu, w szczęśliwym dzieciństwie. Wszystko, czego już nie ma...


Pomysłem Wilczyńskiej na tytułujący serię sklepik jestem zachwycona. I oczywiście, jak to ja i pewnie rzesze ciekawskich babek, liczące na tajemnice jakich świat nie widział, zaraz sięgam po następną część. Mimo początkowych wątpliwość polecam, ciesząc się niezmiernie, że po tak długiej przerwie trafiłam na książkę*, o której zapragnęłam coś napisać.



*Dziękuję J. za wypożyczenie, a zwłaszcza za przewidzenie, że mi się spodobają.



A może też…

"Miłość zostaje na zawsze. Ogród Zuzanny. Tom 1" Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska, fot. paratexterka ©"Odważ się kochać. Ogród Zuzanny. Tom 2" Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska, fot. paratexterka © "Warto walczyć o tę miłość. Ogród Zuzanny. Tom 3” Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska, fot. paratexterka ©

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz