Im bardziej utrwala się 'nowa normalność', tym większą wartość zyskuje czas – czas, żeby zadbać o najbliższych, ale też czas dla siebie. Jak chyba każdy, staram się balansować między tymi dwoma wymiarami. Czytanie to tak nieodzowna część mojej codzienności, że jeśli jej zabraknie albo lektura jest przestrzelona, da się zauważyć. Teraz chętnie przypomnę sobie te książki, które w 2021 roku przypomniały mi, dlaczego kocham czytać.
wtorek, 21 grudnia 2021
niedziela, 19 grudnia 2021
A jednak on(a)
“Mala M. 2” Lilka Płonka
Czas na solówkę Płonki i kontynuację chwiejnego rozwoju mniej lub bardziej frywolnych wpadek tytułowej bohaterki. Z dala od dylematów męsko-męskich, Mala uczy się radzić sobie w warunkach niejako ekstremalnych – i to tym razem niekoniecznie sprowokowanych przez nią samą. Choć bez jej lekkomyślności, wrodzonego optymizmu i nieprzejmowania się możliwymi konsekwencjami lektura nie płynęłyby tak wartko jak przelewające się w książce litry wina. Zabawna, ale nie do łez.
czwartek, 16 grudnia 2021
Osiedlowe obsesje
“Terapeutka” B.A. Paris
Paris sumiennie wspina się na wyżyny, plasując pośród najbardziej poczytnych pisarek, parających się grą na nerwach. "Terapeutka" to więcej niż kolejny domestic noir jakich wiele, w którym szybko można się zorientować, kto z mieszkańców osiedla skrywa jakąś tajemnicę – bo tę pewnie ma każdy. Zadziwiające, że do każdej z łatwością można sobie dorobić uzasadnienie, i to niekoniecznie takie, jak główna bohaterka. Rewelacja, pierwsza klasa... nic, tylko piać peany. Wyszło wyjątkowo wciągająco.
sobota, 11 grudnia 2021
(Za)Maas(kowany) fenomen fae, cz. 6
“Dwór srebrnych płomieni. Część 2” Sarah J. Maas
Żeby przemiana czy próba rehabilitacji postaci zaangażowała czytelnika, to samą postać musi on chociaż akceptować, skoro już nie szanować czy lubić. A gwiazda Maas z "Dworu srebrnych płomieni" robi wszystko, żeby zamęczyć obcujących z nią... Do tego stopnia, że odbiorcę może nawet przestać obchodzić 'akcja' początkowo rewelacyjnego cyklu. Piąty tom zbija z pantałyku, momentami niemiłosiernie rozciągając czas na stornach o pozornie powtarzających się liczbach. W rezultacie całe przedsięwzięcie rozczarowuje.
sobota, 4 grudnia 2021
(Za)Maas(kowany) fenomen fae, cz. 5
“Dwór srebrnych płomieni. Część 1” Sarah J. Maas
Po słabym czwartym tomie, cechującym się urokiem spadającej (i gasnącej!) gwiazdy, nadszedł czas na dwuczęściową kontynuację historii o Dworach. Na świeczniku jedna z najmniej lubianych bohaterek serii, ale irytujące postacie kobiece i duety skaczące sobie do gardeł to specjalność Maas. Amerykańska autorka po raz kolejny inspiruje się legendami ze Starego Świata, które niedyskretnie adaptuje na potrzeby swojej fantazji. Pozostaje pytanie, ile razy jej czytelnicy nabiorą się na same chwyty?
środa, 1 grudnia 2021
Premierowy (para)text pod drzewo 2021
