"Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes
Kolejna książka, której nie chce się odłożyć… Są historie, o których głośno było i będzie, które gdzieś kiedyś obijają się o uszy i których szkoda nie znać. Ta do nich należy. Rzuca wyzwanie pokazując, jak można wręcz pożądać życia, a równocześnie ucząc, że niekoniecznie to, co znamy od zawsze, jest dla nas najlepsze. Rekin biznesu z wyższych sfer kontra kelnerka z miasteczka, w którym każdy zna każdego; właściwie to nawet nie powinni się spotkać. Sztampowe? Nie w wykonaniu Jojo Moyes. "Zanim się pojawiłeś" to jedna z tych współczesnych historii miłosnych, które trafiają tam, gdzie trzeba, po czym zostają zapamiętane i wspominane są z błyskiem w oku, jakby przytrafiły się nam samym.