sobota, 25 września 2021

(Nie) Jej wina

“Powolne spalanie" Paula Hawkins, fot. paratexterka ©
“Powolne spalanie
 Paula Hawkins


Trzecia powieść Hawkins to wielokrotnie wstrząsająca historia o ludziach poszkodowanych przez los i siebie nawzajem. Jednak w świetle relacjonowanych wydarzeń "po" kwestia, czy nieszczęścia z przeszłości są niezawinione, odchodzi na dalszy plan. Wprawdzie przemyślana matnia fabuły, dopracowana drobiazgowością wbijająca szpile w wyobraźnię, dowodzą kunsztu Hawkins, jednakże nie sposób przymknąć oka na bezkarne obrzydliwości. "Powolne spalanie" można udźwignąć, tylko po co?


O czym jest “Powolne spalanie”?


Książka opowiada o morderstwie na barce i wielu czynnikach, które do niego doprowadziły. Trzy kobiety, skrajnie różne, połączone podejrzeniami, i trzy traumatyczne historie, które mogły je popchnąć do zabójstwa. Szybko okazuje się, że uwikłane są kolejne postacie, a lawirująca między nimi narracja skłania czytelnika do domysłów na temat tego, co się właściwie stało. "Powolne spalanie" jest o (nie)sprawiedliwościach, (bez)karności i stygmatyzacji społecznej, której gatunek ludzki chyba nigdy nie wyplewi. Zjawisko tytułowego spalania, przeniesione na brzydkie wnętrza bohaterów, przykryte zostaje warstwą zachowań i obrazów, których nie chce się mieć przed oczami nawet w literaturze tego typu. A szkoda. 


mapa to zawsze dobry pomysł, “Powolne spalanie" Paula Hawkins, fot. paratexterka ©
Dlaczego ta książka?


Każda kolejna książka Pauli Hawkins podobała mi się bardziej, dlatego lektura "Powolnego spalania" byłą naturalną koleją rzeczy. Mimo że od dłuższego czasu nie mam ochoty na thrillery ani tym podobne. Teraz myślę, że powinnam była posłuchać wewnętrznego przeczucia.


W moim guście


Podobała mi się konstrukcja książki, wszelkie fabularne zawiłości i plątanie wątków bez narażania czytelnika na niecierpliwość. I to właściwie jedyny aspekt bez 'ale'.


Albo i nie (dla mnie)


Bohaterowie byli jak żywi, ale miałam ochotę odwracać od nich wzrok – ich przetrącone życia w pewnym momencie przestają wzbudzać moje współczucie. Nie chciałam ich tłumaczyć ani przebywać w ich towarzystwie – i to po pierwszych kilku fragmentach. Książki w książkach uwielbiam, ale nie horrory o psychopatycznych zabójcach. Sytuacja z psem wisiała w powietrzu i jak już przyszedł na nią czas, wezbrała we mnie fala gniewu. Do tego zaraz doszło podłe traktowanie starszych ludzi i detale, które były zbyt wyraziste, zbrukane, obrzydzające i tak makabryczne, że ja już dziękuję. Kropką nad i, przelewającą czarę goryczy, stało się ostatnie zdanie, które oczywiście przeczytałam na samym początku lektury – co z niezrozumiałych powodów robię zawsze, a poza ostatnim tomem serii o Harrym Potterze nigdy nie wpłynęło na opowiadaną historię.


"Dziewczyna z pociągu" będzie jedyną książką tej autorki, którą zachowam... “Powolne spalanie" Paula Hawkins, fot. paratexterka ©
Komu polecam?


Po "Powolnym spalaniu" nie zamierzam już sięgnąć po kolejną książkę Pauli Hawkins – z obawy o sceny, które wryją mi się w pamięć. Polecam tylko odpornym, którzy docenią kunszt pisarski mimo wielowymiarowej brzydoty postaci i ich czynów. Nie polecam czytać ostatniego zdania, jeśli ktoś 'cierpi' na tę przypadłość, co ja. Trudno tu znaleźć postać pozytywną, więc odradzam tym, którzy lubią mieć nadzieję, choćby światełko w tunelu. Książka mi się nie podobała, póki co rozczarowanie roku, więc nie potrafię polecić. I pewna jestem, że miałabym takie samo zdanie, nie zaczynając od końca.


A może też…

"Zapisane w wodzie" Paula Hawkins, fot. paratexterka © “Dziewczyna z pociągu” Paula Hawkins, fot. paratexterka ©

 “Zabójcza przyjaźń” Alice Feeney, fot. paratexterka © “Czasami kłamię” Alice Feeney, fot. paratexterka © “Zwyczajna przysługa” Darcey Bell, fot. paratexterka ©

     “Srebrne skrzydła” Camilla Läckberg, fot. paratexterka © “Złota klatka” Camilla Läckberg, fot. paratexterka © “Perfekcyjna żona” JP Delaney, fot. paratexterka ©     

"Dylemat" B.A. Paris, fot. paratexterka © “Za zamkniętymi drzwiami” B.A. Paris, fot. paratexterka ©”Siostra” Louise Jensen, fot. by paratexterka ©


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz